Miałem okazje być w szkole podstawowej niedawno, 1/3 dzieciakow 180 i wyżej, to jest jakis żart.
its over
Wstawanie robi sie coraz cięższe, godzina leżenia to minimum.Znowu się obudziłem i doszedłem do wniosku, że jest ciężko nawet się budzić w tym świecie
ja wspominam swoje życie za każdym jebanym razie
Rozpamiętujesz faile życiowe?
faile życiowe, szanse jakie kiedyś miałem, to co mogłem zrobić inaczej
kurwa same here, pojebane to jest, żyć w przeszłości która cię dręczy, jak ja bym chciał być takim ignorantem żeby to olać po prostu wszystko, albo jeszcze lepiej wmawiać sobie że było spoko
żałuję, że nie odkryłem czarnej pigułki i tego wszystkiego gdy miałem 13-14, wtedy mozna byłoby się jakoś odratować chociaż trochę. niestety przeszłość zawsze dręczy i chodzi za tobą, jedyne co mi pomaga wstać to fakt, że wejdę tutaj i będę postować.
Co to za operacja? Wachania nastrojów też mam, bywały i turbo agresja po alko
usunięcie drutów i metalowego obramowania z piszczela.
Myślalem że jakas plastyczna, a co ci się stało? Czy wzrost sobie "robiłeś"?
wada wrodzona, po 10 operacjach jestem, blisko już końca, musiałem mieć wydłużane bo w pewnym momencie miałem pare cm krótszą nogę i mój kręgosłup obrywał i dzieciaki się ze mnie śmiali bo chodziłem dziwnie.
Kurwa, przejebane. Jak patrze sie na ojca mojego i widze ze przed 60 nakurwia leki jakies, chodzi po lekarzach, to wymiekam ze tez tak bede mial bo mam jego geny.
u mnie w rodzinie każdy przed 60 umiera więc wiesz, przygotowany jestem
Wszędzie czarne chmury? można tu rozmawiać o samobuju? zbanują?
tutaj każdy rozmawia o samobóju, jak chcesz przejść na drugą stronę to wielu by się ucieszyło jakbyś streama zrobił
narazie o tym nie mysle, moze po 30. Tylko jest taki problem ze coś sie wiara w Boga u mnie odradza, nie wiem czy to cope czy serio cos tam jest.
nic tam nie ma, ale nie zabraniam ci wierzyć, zrobisz co chcesz ze swoim życiem
Dzięki że nie zabraniasz, juz się bałem.
ostatni 150
o kurwa a ja polecialem w melo, ale kac teraz kara
naida
fakecel trait
powiem tak, nie jestem aż takim incelem żeby nie mieć żadnych znajomych, ale to sa koledzy od kieliszka wódki, i wydaje mi się że każdy może mieć kumpli takich, w chuj dużo osób jest w naszej sytuacji w Polsce tylko nie zdaja sobie z tego sprawy
wciąż mogs me przez posiadanie nawet kilku znajomych do kielicha
nikogo nie masz? dosłownie nikogo?
nie, w moim przypadku ludzie by jeszcze bardziej mi dowalili niż pomogli.
tak jest i moim, wszystko co powiem jest interpretowane w negatywny sposób, zawsze jestem na dnie hierarchii społecznej, nie ma szans na jakies zachowania alfy czy cos zawsze ktoś mnie podważy, a teraz jak jeden moj kolega se znalazl dupe to już kompletnie odizolował sie ode mnie, przy niej zawsze chciał mi dojebać jakos, pokazać że jest lepszy, nic cie nie omineło w sumie XD
ja miałem kompletnie to samo, jeszcze dwa lata temu miałem dwóch kumpli, może nie najlepsi ale zawsze można było jakoś pogadać, z jednym się drogi rozeszły bo on ma ostry zapierdol i nowych przyjaciół sobie znalazł, a drugi to pomimo że wygląda way worse than me, po prostu zaczęło mu odwalać z dziewczynami, zaczął nawet do kuzynki pisać i podobno ją obmacywał, ja to nie lubię takich końskich zalotów itd ale on też przy każdej okazji próbował mi dojebać i pokazać, że jest lepszy a ja jestem bardzo uprzejmą osobą więc to ignorowałem, tak samo było z innymi, jakoś nie mogłem się obronić, mam trochę kobiecą posturę i nawet twarz bardziej feminine niż masculine więc zawsze byłem jebany przez innych i nikt ręki nie podał, ale ja to zapamiętam na przyszłość, może karta się odwróci.
cope
co to NT, ja nowy na forach
przeciwieństwo autyzmu, fajne naturalne zachowanie, also cope
neurotypowy = nieautystyczny (normalnie rozwinięty jeśli chodzi o zachowania społeczne)
Jest jakis free test na to, w sensie na autyzm ? XD bo cos podejrzewam ze moglbym miec cos takiego, tylko znajac nature moich rodzicow nigdy by mi nie powiedzieli
wątpie by wszyscy tu mieli rasowy autyzm, bardziej chodzi o antysocjalne zachowanie, sam to powinieneś wyczuć
chodzi mi bardziej o jakas forme, wydaje mi sie ze im wiecej spedzam czasu z ludzmi tym lepiej się potrafie odnaleźć w rozmowie. Ucze się czego nie moge powiedziec ,co moge, no ale moi rowiesnicy maja to opanowane, nie wiem czy jest to wina tego że bylem troche odizolowany za młodu od innych dzieci czy faktycznie mam jakiegoś dałna
Toadman=friend
stut = friend but doesnt want to talk with me on discord, its over
bardziej zrób sobie test na iq
robilem XD jakies 120 mi wyszlo, ale to darmowy byl XD i nie wiem czy w to wierze
